Lil Wayne trafił do szpitala, po tym jak w czwartek (25 października) stracił przytomność na pokładzie samolotu. Jak twierdzą świadkowie wydarzenia, gwiazdor dostał ataku apopleksji.

Pilot prywatnego samolotu Lil Wayne'a natychmiast zdecydował o awaryjnym lądowaniu w Teksasie. Stamtąd raper został przewieziony do szpitala.

Po kilku godzinach obserwacji hiphopowiec został wypisany. Wedle doniesień, gwiazdor czuje się już "dużo lepiej".

Zostało wydane też oświadczenie:

“Lil Wayne was successfully released from the hospital after being treated for a severe migraine and dehydration. He is at home on doctor-mandated rest and will return to work soon. He appreciates all of his fans for their support and love.”

Tunechi musiał odwołać prezentacje w sklepach, w Dillard Jefferson w Louisiville (27 października), ale bez obaw, jeżeli tylko raper poczuje się lepiej, wydarzenie zostanie przełożone na inną datę.

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!