Każdy z nas, pamięta, o najlepszych wokalistach. Jedynych w swoim rodzaju, z rewelacyjnym głosem, czy najlepszym flow na dzielni. Być może odeszli szybko, z różnych powodów: przedawkowanie, popełnienie samobójstwa, morderstwo. Jedyne co nigdy nie umrze to pamięć o nich! :)


Nie muszę chyba wspominać o osobie numer #1 Tupac!

Dokładnie !! Tupac był, jest i będzie dla mnie Królem Rapu. Jego głos, styl i przekaz przyprawiają mnie czasami o ciarki na ciele. Jego twórczość, życie jest bardziej interesująca niż życie większości ''gwiazd'' XXI wieku. Tworzył prawie 20lat temu a z jego piosenek nadal mozna wyciągać wiele dobrego.

Jeśli mówimy o legendach to musimy wspomnieć o Michaelu Jacksonie.Michael king of pop forever :heart:

No jeżeli Tupac już zajęty to muszę się przyznać że pewnego czasu słuchałam Amy Winehouse :P Miała niesamowity głos i osobowość :D

olivia napisał:

No jeżeli Tupac już zajęty to muszę się przyznać że pewnego czasu słuchałam Amy Winehouse :P Miała niesamowity głos i osobowość :D

Moja siostra jej słucha czasami :)

kolejny artysta którego ja na pewno nie zapomnę, John Lennon.

Big L ♥

Wiem Freddie Mercury :D Ostatni spytałam sie dziadka ile on ma lat o on mi na to ,, wiesz on nie żyje bodajże od 7 lat ". xd

Tak tez jestem za tym by pamietac i sluchac dalej takich osob ktore odeszly a byly super .Wspomniany wyzej 2pac ,Lennon  ja tam jeszcze dorzucę kilka osob ktore mnie wykreowały na takiego  jakim jestem zacznijmy od Beyonce , Shakiry , Nicole Scherzinger , Ciary i Michael Jackson . To byly gwiazdy Popu co do rapu to napewno 2pac i all aftermath czyli Dre , Eminem  , duzo zawdzieczam Snoop Dogg'owi i Easy'iemu E , Jay Z , Nelly ............ Jest duzo takich gwiazd ktore kreują nasza osobowosc   I <3 Music , nie tylko YMCMB

Jak dla mnie ICe Cube, chociaż żyje, ale w jego muzyce jest coś takiego, że jest świetna.